Przychodzi gruba baba do lekarza.
- Panie doktorze, proszę mi dać coś, żebym schudła.
Lekarz dał jej pudełko tabletek z przykazaniem, aby brała przez miesiąc codziennie jedną. Baba, niewiele myśląc, pożarła wszystkie zaraz po wyjściu z gabinetu. Po tygodniu przychodzi znowu, chuda jak szczapa, skóra na niej wisi. Lekarz obejrzał ją krytycznie, zebrał skórę, naciągnął i zawiązał na głowie kokardę. Baba wychodzi z gabinetu, spotyka znajomą.
- Oj, jak ty bardzo schudłaś! A jaką masz ładną kokardę na głowie!
- Wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że mam obrośniętą klatkę piersiową.
dodane na fotoforum:
jasmina 2010-10-21
Hahahhahahahaahahah....
hahahahahahhahahaha.....
To były przedawkowane hormony.....
jasmina 2010-10-21
aaaa ups....zapomniałam jak zawsze z tego hahania się że foteczka ładna.....Ale zjeżdżawka fajna.....hihihi
Dinuś pierwszy, nio facet odważniejszy...
Ja za nim,i chlup do baseniku......
a ty z paparacikiem ......