Samolot, jak ptak
rozłożył skrzydła szeroko.
Poczułem w sercu lekki strach
gdy wzniósł się wysoko.
Szybował po niebie
mijając ciemne chmury.
Kątem oka spoglądałem na ziemie,
niesamowity był widok z góry.
Ziemia ułożyła się w puzzle,
wydawała się bardzo mała.
Jak robaczki świętojańskie w próżni
kolorowymi światłami migotała.
Księżyc i gwiazdy wtórowały
srebrzystym blaskiem na niebie.
Podziwiałam świat wspaniały,
szczęśliwie wracając na ziemię.
dodane na fotoforum:
atram58 2010-05-09
świetnie - !!!
dzinia 2010-05-09
Krzysiu??:):):Przyleciales do mnie???:)))))takim cudenkiem:::???:))))To witam cie pieknie i buziaka na przywitanie::))))))))))))))))))))