Kiedy codzienność zmęczy Ci oczy
A skrzydeł nie masz by odfrunąć
Narasta w tobie chęć by się stoczyć
Wypoczynkowo odfrunąć
Nie ma powodu się niepokoić
Gdy sens tej zasady uchwycicie
Staczać się trzeba powoli
Staczać się trzeba powoli
Żeby starczyło na całe życie
Być wzorcem dla samego siebie
Modelem opiewanym w pieśniach
Bardzo chwalebne ale sam nie wiesz
Kiedy sam siebie zaczniesz przedrzeźniać
Życie to nie jest jeszcze życiorys
Życie powstaje w brudnopisie
I tylko staczać się trzeba powoli
Staczać się trzeba powoli
Żeby starczyło na całe życie
Kiedy już wlazłeś pod górę
Nerwy Ci grają napiętą struną
Czas spuścić z tonu troszkę się stoczyć
Wypoczynkowo obsunąć
Pora balladkę w morał ustroić
Więc chociaż bywa rozmaicie
Staczać się trzeba powoli
Staczać się trzeba powoli
Żeby starczyło na całe życie
Jonasz Kofta