pacoo 2009-09-17
Kwiat
Puszkin Aleksander
Kwiat zasuszony i bezwonny
Znalazłem w książce z dawnych lat,
I głos marzenia nieuchronny
Już się do mej duszy wkradł.
Gdzie kwitnął? Jakiej wiosny zaznał?
Czy długo kwitnął? Kto go rwał ?
Czy go zerwała dłoń przyjazna ?
I po co w książce leżeć miał ?
Czy na pamiątkę czułej schadzki,
Czy znaczyć miał rozłąki ból,
Czy był to tylko ślad przechadzki
W cienistym lesie, w ciszy pól ?
Czy żyje ów ? Czy żyje owa ?
Gdzie mają swój zaciszny kąt ?
A może zwiędli już bez słowa,
Tak jak ten kwiat nieznany zwiądł ?
fiola 2009-09-17
ładne (;
tamara 2009-09-17
Piękny.Jestem teraz trochę zajęta mam w domu remoncik,ale obiecuję ,że nadrobię zaległości.Pozdrawiam serdecznie.
gkoscie 2009-09-17
piekny jest ten kwiat...wiersz Puszkina również...pozdrawiam i zycze miłego wieczoru:)))
barbure 2009-09-17
Witaj ....nie było mnie dziś cały dzień byłam na małym wypadzie .....wstawiam juz zdjęcia z tego wypadu
limonka 2009-09-17
Witam cieplutko:) dziękuje za odwiedzinki,za piękny wierszyk:))) śliczny kwiat......pozdrawiam na dobranoc :)
maka25 2009-09-17
Duecik w komplecie: i kwiat i wiersz, wzruszające...
Dobrej nocki Grażko, pozdrawiam ciepluteńko.)))))))))))
boxer1 2009-09-18
Milego dnia
piotr03 2009-09-18
oj rosna te kwiaty jak na drorzdzach ale normalne przy kobiecej rece