o świcie
lubię miasteczka w świetle poranka
gdy nie do końca świt przetarł szlaki
gdy jeszcze lekka mgiełka otula
obrzeża domów nocy tajniki
zdaje się wtedy że słowem jednym
obudzić można uśpiony pejzaż
słońce wysuwa uśmiech swój pierwszy
choć przeznaczenia odbioru nie zna
gdzieś szyba zalśni odblaskiem ciepłym
zdumienie szeptu echo przyniosło
krzyk dzikich ptaków przerywa ciszę
za chwilę pośpiech wyciągnie krosno
Autor: Maryla
barbure 2009-12-02
Witaj .....o jak ciekawie uchwycone ........ładnie to wygląda
basa55 2009-12-02
ślicznie wygląda:)
Posyłam serdeczności na środowe popołudnie.
Niech będzie dla Ciebie miłe i radosne.