miaaaa................ł

miaaaa................ł

Przez opłotki, przez zagrody
dumnie kroczą dwa kocury.
Ogony maja zadarte.
Jeden szary, drugi bury.

Grzbiety dumnie wyprężyły,
sierść lśni świeżo wylizana,
krok maja majestatyczny,
łapa za łapą stawiana.

Wtem, gdy słońce już wysoko
rzuca cień na wiejska drogę,
gdzieś z oddali miałkot słychać,
więc kocury dały nogę!!!

Pędzą kurz wzbijając z ziemi!
Który pierwszy w miejsce dotrze,
gdzie kocią muzyką kotka
wabi płeć przeciwna chytrze!

Pierwszy bury, drugi szary...
Potem zmiana w peletonie,
kiedy jeden poczuł nagle
pazur drugiego w ogonie!

Szary burego za ucho...
Bury pazur w bok szarego...
Teraz nikt już nie wie który
poturbował tu którego!

Jazgot, miałkot, kocie wycie!
Szaro-bura kula jęczy...
A kocica? Dalej sama
do słoneczka nosek wdzięczy!

grapa69

grapa69 2009-01-31

Pan kotek , choć chory
w łóżeczku nie leży!
Wylizał już rany,
sierść ostro najeżył!

Pochlipał z miseczki
słodziutkiej śmietanki
i dalej wyruszył
poszukać wybranki!

Lecz teraz samotnie,
bez brata kompana,
by misja rozrodcza
już była udana!

I chociaż grzbiet boli,
ogonek skulony
to sie nie poddaje
kocur rozdrażniony!

Bo słońce wiosenne
tygrysa w nim budzi!
Tak bywa u zwierząt
i bywa u ludzi,

że kiedy na drzewach
znów zieleń zawita
hormony szaleją!
To prawda niezbita!

doscra2

doscra2 2009-01-31

super kociak :) bardzo ładny pozdrawiam :) miłego dnia :)

dodaj komentarz

kolejne >