Przyszła wiosna na podwórko, zagląda do sieni: -Dalej, grabie i łopaty, do roboty w ziemi! Jak się mamy, pani miotło, czeka cię robota, nie chcę ja mieć na podwórku odrobiny błota! Przyszła wiosna do ogródka, patrzy pod opłotki; - ruszajcie no z ziemi prędzej, mlecze i stokrotki. Będą teraz ciepłe noce, jak i ciepłe dzionki, okrywajcie się kwiatami, grusze i jabłonki! Chodzi wiosna po podwórku i porządki czyni. Będzie pięknie, bo z tej wiosny dobra gospodyni.
lenka42 2010-04-22
NAWET Z PROSTYCH RZECZY
TWORZYSZ POEZJĘ