anda57 2010-05-15
Jakże nie kochać tych sadów kwitnących,
jakże nie kochać kolorów na majowej łące
jak nie zauważyć morza rzepaku żółtego
za miastem aż po horyzont się rozciągającego
Usłyszeć o świcie skowronka trel radosny
wróbelków krzykliwe wesołe ćwierkanie
głos kukułki dobiegający gdzieś z oddali
całe to ptasie wiosenne wielkie krzątanie
Jak nie kochać tych drzew i krzewów co budzą się zdumione
że nagość ich widoczna dla wszystkich a one chcą koronę
gdy wstydliwie i szybko w pierwsze pąki się odziały
a po czasie krótkim w zielone dumne szaty się ubrały
Jakże nie zauważyć bujnego kwiatostanu lilaka purpurowego
gdy roztacza swe wonie daleko zazdrosny o bratanka swego
jak nie zachwycić swych oczu widokiem radosnym
gdy przez zieleń przebija się biała wiecha kasztanowca
Wymienić całego zakochania w maju nie sposób
to tylko namiastka cudownego zauroczenia
każdy miesiąc coś nowego pięknego przynosi
ale to uczuć moich do ma...