Chodzilo to za mna sporo czasu, jak sie robi "chinskie" skrzydelka, az wreszcie znalazlam przepis, ktory trafil w sam raz na moj gust...
Skrzydelka (okolo 1 kg) przekrajam, marynuje przynajmniej 2 godziny (ale najlepszy smak maja, jak postoja przez noc). Wyjmuje z zalewy i smaze w glebokim, goracym ojeju...w urzadzeniu do smazenia przez 7-8 minut, w patelni nie probowalam, ale przypuszczam, ze troszke dluzej, moze nawet 15 minut.
Zalewa:
1 szkl sosu sojowego,
5 lyzek cukru,
2 posiekane (moim zdaniem lepiej, jak sa starkowane) zabki czosnku,
szczypta soli.
Miesza sie to az do calkowitego rozpuszczenia cukru, no i gotowe do zalania skrzydelek...
dodane na fotoforum:
mattik 2011-12-08
coś wspaniałego :) mniam.. od samego patrzenia juz się człowiek robi głodny :))
pozdrawiam cieplutko :)
maxmen 2011-12-08
Hahaha..."miodzio"... :)))
kot54 2011-12-08
O kurcze pieczone....oto one .....Ale smaczny zestaw....ach...
Pozdrawiam , zabieram przepis i zmykam...bo nie wytrzymam :))
lilaroza 2011-12-08
Uwielbiam skrzydełka...dziękuję za przepis !!!!....spróbuje na pewno ....pozdrawiam z deszczowej 100-licy :)
reni50 2011-12-08
coś pysznego!
galina1 2011-12-08
Grażynko facet mi pisze że będe usunięta z garnka ,a u ciebie też takie cos jest .
Nie wiem dlaczego co jest grane.
gotujmy 2011-12-08
O matko spadam stąd bo zaraz rusze na lodowkę ....mmmm
lila08 2011-12-08
ooo...pychotka...mniammmmmmm...przepisik schowałam :)))
pozdrowionka,spokojnej nocki:)
ewka67 2011-12-09
Ja tam wolę te twoje skrzydełka niż te cukierki...........:))Smaka mi narobiłaś..;))