Dzisiiaj długi męczący trening.
Spadłam z Gracji hahahah raczej wbiegła na drzewo i musiałam sie z niej ewakułowac xD a to, żę zrobiłam w tym momencie fikołka w tył na jej zadzie i rypłam głową o podłoże to nic jeszcze się z tego zaczęłam śmiać=)
to musiało komicznie wyglądać!
ogólnie pozytywnie nastawiona do środowiska=)