Wiśnie w wódce:
-1 kg wiśni
-0,5 litra wódki czystej 40%
-syrop cukrowy (2 szklanki cukru rozpuścić w szklance wrzącej wody )
Wiśnie oczyścić, zalać wrzątkiem i zostawić w naczyniu na ok. 5 min.
Następnie odcedzić, każdy owoc ponakłuwać wykałaczką, przełożyć do słoja, zalać ciepłym syropem.
Następnego dnie zlać syrop, zagotować i dodać wódkę.Po wymieszaniu i ostudzeniu zalać taką zalewą wiśnie.
Zamknąć szczelnie słoik i odstawić na 2 tygodnie...
Oczywiście im dłużej postoi, tym lepiej.
dodane na fotoforum:
versoo 2010-08-15
hahaha!!! sezon na wiśnie.....ja mam też super przepis na nalewkę z wiśni....jest bardzo dobra i szybko sie ją robi:)Ela może potwierdzić bo ją piła:)))miłej niedzieli Agatko!
elap6 2010-08-15
Hmmm....może nie musi tak długo stać...za 4 tygodnie wracam....czy mogę liczyć na kieliszeczek ???? :-)))))
pantoja 2010-08-15
Ja robię na ciemnych sokowkach, tych wielkich i tez daje szmerka. Kiedyś moja cioteczka wyrzuciła na przydomowy śmietnik te wiśnie z alkoholu a miała kilka kurek. Kurki wisienek podjadly i chociaż raz w życiu widziałam pijane kury. NIEZAPOMNIANY WIDOK A ILE PIÓR FRUWAŁO !!! Szkoda, że byłam za mała by to sfocić:))))
pantoja 2010-08-15
Ja też dam Eli kielicha albo więcej. Jak chcesz to na priv podam przepis na malinówkę, dobra dla dzieci tylko po łyżeczce bo dziecko zacznie mówić bełkotem. Na zaziębienie idealne. Przepis mam z Podlasia i u nas raczej nie jest znany:)
guniu72 2010-08-15
To jak Ela do Cz-wy wróci, to się będzie działo!!! Tu kieliszeczek, tam kielich, albo więcej...A mówiła, że jest małolitrażowa.
versoo 2010-08-15
no to może wspólna degustacja.....wiśniówek????została mi jeszcze z tamtego roku....z czereśni,z brzoskiń, z jeżyn......tak posmakować i sie uzbiera:))))hahaha!
xyzdd 2010-08-15
czas nalewek! jak fajnie
fluidek 2010-08-15
zapamiętam, ze u Ciebie jest taki przepis...na razie nie mam wiśni:d
pantoja 2010-08-16
Próbowałaś robić ratafię? To jest cymes dopiero. Gąsiorek mocnego alkocholu (75 %) i od wiosny dokładać kolejno wszystkie owoce w kolejności ich dojrzewania. Tylko jablek chyba nie albo rozdrobnione. Nie robilam ale próbowałam....pyszności:)
rmks12 2010-08-16
To mój ulubiony sposób "utrwalania" darów przyrody