nie knedelki
nie sałatka
dla copelzy to jest gratka
dodane na fotoforum:
marth 2009-10-07
Już widzę Copelzy uśmiech gładki
go tej pieczonej przez Gunię gratki,
bo ta, pięknie pachnąca,
jest dlań promykiem słońca :)
/Gunia oczywiście!
A Wy co myśleliście?/
Smacznego życzę, Cope!
Myj ręce przed i potem! :)
agus63 2009-10-07
Ależ to pyszności!
w dodatku z chrzanikiem!
A ja głód oszukuję...
kanapką z dżemikiem:(
Smacznego i miłego!;)
maxmen 2009-10-07
Takie jedzonko to jest TO. ;-)))
jairena 2009-10-07
I wcale nie dziwię się,
iż Pan Copelza dostojny w tym względzie ,
bo po takiej karkówce
i jemu na karku przybędzie:)
Guniu, piekąc to mięsko, dodałaś cynamonku? Tak radzi Ojciec Grande , by podkreślić smak i zlikwidować toksyny.
yova2 2009-10-07
Niezłe śniadanko, smacznego.
marth 2009-10-07
Guniu, dzisiaj urzędniczyłaś,
więc znojny miałaś dzień,
więc głowę i nogi zmęczyłaś,
usiądź w słonku, lub gdzie cień.
Posłuchaj, jak muzyka w ciszy pulsuje
i niech Cię miły miękkim pledem okryje :*
guniu72 2009-10-07
Na twoich schodkach przysiądę
Wśród cichych podmuchów sitowia
Bo po znojnym dniu w urzędach
Skołataną mam, martho,głowę...
marth 2009-10-07
Usiądz z nami, wśród jesiennej zieleni,
wy/ po_ci /e/ szymy Cię, Guniu i ukołyszemy.
Niech spocznie Twoja głowa,
gdzie kurtkę położył Yova,
a moje dłonie
rozmasują Ci skronie :)
guniu72 2009-10-07
Na ten właśnie piknik , ostatni, jesienny
Wczoraj w nocy karkóweczkę upiekłam
Więc gdy już w tej błogiej ciszy się ukołyszemy
Może coś wypijemy i sobie podjemy...
(Dzięki Yovie za kurteczkę,ale czy to tak wypada?)