cuisine 2009-12-17
O, widzę znajome składniki ;)
Ja teraz z lenistwa kupuję gotowe filety,a el w mojej rodzinie kiedyś robiło się tradycyjnie - właśnie z mleczkiem i ikrą :)
Najbardziej z tego wszystkiego to ja lubię ikrę i mogłabym się z nikim nia nie dzielić... ;)))
guniu72 2009-12-17
Ja też z lenistwa takie śledzie kupuję tylko od wielkiego dzwonu.Ale warto trochę sie pomęczyć, bo smak całkiem inny niż matjasowy...Chociaż papraniny sporo.A ikrę też uwielbiam.Dodaję ją wraz z mleczem do zalewy :)
cuisine 2009-12-17
U mnie w domu mlecz rozcierało się ze śmietana i dodawało do śledzików w śmietanie z jabłkami i cebulką. Natomiast ikrę zawsze mama wkładała między kawałki śledzika w oleju z dodatkiem cebuli, ziela ang., listków laurowych.
Oczywiście większość ikry wyjadałyśmy z mamą przy robieniu, bo obie lubimy... ;)))
Ja nawet kiedyś kupiłam takie śledzie tylko dla ikry i prosiłam w sklepie o wybieranie tylko samiczek z wiaderka... ;)
flaga2 2009-12-17
Witam!!
Uwielbiam sledziki i ta reszte pychota a zwlaszcza smazone:))
Milego dzionka...;)
fluidek 2009-12-17
takie pamiętam z dzieciństwa...teraz robię często gotowane z przecierem pomidorowym, oliwą i cebulą-równiez pychota:)
ginusia 2009-12-18
mam pytanko, co to jest to co lezy przy ikrze zaraz?:)
agus63 2009-12-18
Najlepsze na świecie!
Beczkowe śledzie!
Grubaski - dziewczynki - ikrzaki
i chłopczyki - mleczaki.
Dziś też się nimi zajmowałam,
ale... nie wytrzymałam
i to co najlepsze - ikrę
powyżerałam!;)))