Sandomierz układa się do snu

Sandomierz układa się do snu

Sandomierskie legendy
Legenda o Teresie Izabeli Morsztynównie

Teresa Izabela Morsztynówna urodziła się w 1680 r. Była córką wojewody sandomierskiego Stanisława Morsztyna oraz Konstancji z Oboroskich. Wyrosła na piękną, inteligentną i rozważną kobietę. Rodzice za wszelką cenę chcieli wydać ją za mąż. Miała do wyboru mnóstwo kandydatów. Do zamążpójścia jednak jej się nie śpieszyło. W końcu postanowiła złożyć dozgonne śluby czystości. Przyczyną tej decyzji mógł być sam król August II Sas. Miał opinię niestrudzonego uwodziciela płci pięknej. Kiedy do jego uszu dotarła wieść o Teresie, postanowił sprowadzić ją na swój dwór. Chciał uczynić ją kolejną kochanką. Dziewczyna uprosiła matkę, aby została w domu. Morsztynówna przysięgała czystość być może dlatego, żeby uniknąć gniewów króla. Takich ślubów nie mógł ignorować nawet władca.
Teresa prowadziła skromne życie, poświęcając swój czas głównie modlitwie i pomocy ubogim. Zmarła mając zaledwie 18 lat. Jej sława była jednak pośmiertna. Dziewczyna, pochowana przez rodziców w bogatej trumnie, wyglądała jakby spała, a nie była umarłą. Po upływie 50 lat, kiedy trumna spróchniała, postanowiono przenieść ją do nowej. Zebrani, biorący udział w tej ceremonii, osłupieli. Okazało się bowiem, że ciało dziewczyny wspaniale się zachowało. Nie było widać na nim żadnego śladu rozkładu.
Dziś ciało Teresy Izabeli Mortszynówny można oglądać w podziemnej krypcie kościoła św. Józefa w Sandomierzu.
/sandomierz/

dodane na fotoforum:

monik

monik 2011-01-17

cuuudo!!!!!!!!!!

dodaj komentarz

kolejne >