Prezbiterium. Święty Bartłomiej i „lubelska" sztukateria.
Wiosną 2007 r. podczas badań konserwatorskich prowadzonych w prezbiterium kościoła odnaleziono na ścianie pomocnej i północno- wschodniej zachowane w dużym zakresie późnośredniowieczne tynki i pokrywające je malowidła. Najbardziej interesujący jest wizerunek św. Bartłomieja otoczony iluzjonistycznie malowaną ramą z motywem czerwonej laski owiniętej zielonym akantem. Sam obraz, usytuowany na północno-wschodniej ścianie, dość wysoko nad powierzchnią posadzki mógł być częścią retabulum ołtarzowego. Malowidło przedstawia postać mężczyzny, którego biodra owinięte są białym, rozwianym perizonium, w dłoni trzyma gruby drąg, na którym wisi ludzka skóra. Jest to niewątpliwie św. Bartłomiej, jeden z apostołów, który zginą śmiercią męczeńską obdarty ze skóry i tak też bywa najczęściej ukazywany w reprezentacyjnych przedstawieniach. Malowidło to nosi cechy małopolskiego malarstwa cechowego i można je datować na lata 1460-1480. W ścianie północnej prezbiterium odnaleziono także niszę na sakramentalia z otaczającymi ją fragmentami malowideł, pochodzącymi z tego samego okresu co wizerunek św. Bartłomieja. Z powodu złego stanu zachowania trudno zinterpretować przedstawienie. Zachowane fragmenty postaci Jezusa (prawdopodobnie) z uniesionymi ku górze rękami, wskazują na przedstawienie Vir Dolorum lub Zmartwychwstanie. Nisze takie, obowiązkowe w epoce przed Soborem Trydenckim służyły do składania Najświętszego Sakramentu po każdej mszy świętej.
Malowidło przedstawiające św. Bartłomieja jest dobrze zachowane, jednak nie będzie ono, jak i cyborium, widoczne dla wiernych i odwiedzających kościół, ponieważ znaczną jego część przysłania monumentalny rokokowy, pochodzący z II pół. XVIII w. ołtarz główny. Przewidziano wykonanie kopi wizerunku św. Bartłomieja i umieszczenie jej na pomocnej ścianie prezbiterium, by choć w takiej formie pokazać zainteresowanym to dość rzadkie przedstawienie patrona świątyni.
Oprócz cennych gotyckich malowideł odnaleziono także późnorenesansowe dekoracje ornamentalne i figuralne w obrębie prezbiterium. W glifach okiennych znajduje się dekoracja pasowa z motywami okuciowymi, kaboszonami i wiciami roślinnymi obramowana pionowymi pasami astragalu, datowana na lata 1625- 1635. Malowidła te można wiązać z XVII- wieczną przebudową kościoła. Natomiast w świetle tęczy zachował się w bardzo dobrym stanie wizerunek świętego zakonnika, opatrzony napisem S. LEONARD, napisanym kapitałą o formach typowych dla XVII w. Malowidło przypisuje się cechowej sztuce krakowskiej epoki późnego manieryzmu z ok. pół. XVII w.
Podczas tego etapu prac konserwatorskich odnowione zostało również sklepienie dekorowane sztukaterią ramową z rzeźbionymi anielskimi główkami w rezerwach. Sztukaterie tworzące na wysklepkach figury geometryczne (czteroramienne medaliony, emblematyczne serca, gwiazdy) polichromowane były w tonacji błękitno- szarej, a wysklepki w biało- szarym kontrastującym kolorze.
Po zakończeniu prac przy ścianach i sklepieniu wykonano prace konserwatorskie przy drewnianym ołtarzu głównym z II pół. XVIII wieku. Ołtarz okazał się pierwotnie srebrzony i pokryty błękitnym laserunkiem, warstwy te oraz złocenia detali i rzeźb zostały zrekonstruowane. Konserwacji poddany został również obraz z retabulum ołtarza przedstawiający „Ukrzyżowanie" pochodzący prawdopodobnie z XVII wieku..
Nawa. Późnogotyckie okno.
Przystępując do prac badawczych przy imponujących powierzchniach ścian nawy głównej kościoła, znając historię wielokrotnych remontów wnętrza w ciągu ostatnich dwustu lat, nie przewidywano wielkich odkryć, oprócz tych, które ujawniły się podczas demontażu ołtarzy bocznych, pochodzących z II pół. XVIII w. Uwidocznił się wtedy na pomocnej ścianie ryty w tynku i polichromowany późnogotycki „Zacheusz" oraz niewielkie fragmenty malowanej draperii- baldachimu podwieszonego nad wcześniejszymi ołtarzami na ścianie tęczowej od strony nawy. Jest to nowożytne malowidło: na pomarańczowo - żółtym tle namalowane linearnie w formie motywów roślinnych i pochodzi na pewno sprzed wzniesienia zasłaniającego go późnobarokowego ołtarza.
Znaczną część ścian nawy pokrywały warstwy późniejszych cementowych tynków, destrukcyjnie wpływających na stan techniczny murów. Widoczna była gęsta sieć wykutych w ścianach kanałów instalacji elektrycznej. W końcu jednak, po wykonaniu kilkudziesięciu odkrywek, spod warstw wtórnych tynków zaczęły ukazywać się dość dobrze zachowane, duże fragmenty pasowych malowideł na ścianie południowej nawy. Jest to prawdopodobnie późnorenesansowa dekoracja ornamentalna, łącząca elementy geometryczne z roślinnymi. Pochodzi ona prawdopodobnie z I pół. XVII w., a jej forma nawiązuje do dekoracji z glifów okiennych z prezbiterium kościoła. W południowo-wschodnim narożniku nawy odsłonięto również znaczny fragment ostrołukowego okna z dobrze zachowaną dekoracją roślinną. Okno to, zamurowane zostało podczas przebudowy kościoła w XVII w. i jest jedynym zachowanym, pierwotnym oknem pochodzącym prawdopodobnie z czasów budowy kościoła. Jego dekoracja malarska datowana jest na pocz. XVI w. Podczas usuwania tynków cementowych odsłonięte zostały również gniazda belek stropowych na ścianie pomocnej i południowej, co potwierdza tezę, że pierwotnie nawa kościoła posiadała płaski drewniany strop i była o cztery metry niższa niż dzisiaj.
Obecnie w nawie kościoła oraz kruchcie zachodniej i południowej wymieniono tynki, pozostawiając do ekspozycji fragmentarycznie zachowane tynki gotyckie, o nierównej powierzchni, wykonano iniekcję spękań murów i sklepienia, oraz konserwacje techniczną i estetyczną marmurowego epitafium ks. Dajewskiego z 1664 r., portalu wejściowego przy południowej kruchcie, zrekonstruowano boniowanie oraz kolorystykę głowic pilastrów dzielących ściany nawy. Zabiegom konserwatorskim poddawany jest również drewniany krucyfiks tęczowy. Malowidła ścienne wymagają wielu specjalistycznych zabiegów, ich konserwacja jeszcze trwa. Zakończenie prac konserwatorskich obecnego etapu prac w nawie przewidziane jest na październik bieżącego roku. Na konserwacje czekają jeszcze dwa boczne późnobarokowe ołtarze poświęcone św. Jackowi Odrowążowi z obrazem z pocz. XVIII w. oraz św. Annie Samotrzeć z obrazem na desce z XVI wieku, a także kamienna chrzcielnica z obrazem „Chrzest w Jordanie" z XVIII w. i rokokowa XVIII-wieczna ambona.
Ewelina Dziopak-Gruszczyńska
Marcin Gruszczyński
konserwatorzy dzieł sztuki,
wykonawcy prac.
dodane na fotoforum: