DWIE WIEŻE
Po raz pierwszy kościół na Świętym Krzyżu posiadał dwie wieże, które pobudował opat Stanisław Sierakowski w latach 1636-62. Wieże były pokryte miedzianą blachą. Wizerunek kościoła z tej okresu uwidocznił na miedziorycie Marcin Kwiatkiewicz w 1690 roku. Wieże te zakończone były od góry kopulastymi hełmami z krzyżami,
a na jednej z nich widniał zegar. Wszystko to stanowiło widoczny charakterystyczny element krajobrazu świętokrzyskiego klasztoru. Niestety 26 października 1777 roku o 3 godzinie rano jeden z braci zakonnych nakręcając zegar zaprószył ogień powodując pożar, który doszczętnie zniszczył kościół.
JEDNA WIEŻA
Przystąpiono do budowy nowego kościoła, który miał jedną wieżę wznoszącą się nad chórem organowym. Wieżę zaprojektował ksiądz Józef Karsznicki. Budowa kościoła trwała z wielkimi trudnościami przez prawie 20 lat. Dopiero w 1806 roku kościół konsekrowano. Jak pisze ksiądz Józef Gacki, w 1878 roku na wieżę kościelną wchodziło się po 112 schodach, najpierw kamiennych, potem ceglanych, a na samym końcu drewnianych. Z ganku pod kopułą wieżową widok sięgał do górzystego brzegu Wisły pod Kazimierzem Lubelskim, z drugiej strony widać było pierwsze pasmo Karpat. Z ganku wieży w 1835 roku w czasie odpustu wrześniowego znalazł się śmiałek, który po piorunochronie zszedł na ziemię.
ZNISZCZENIE WIEŻY
31 października 1914 roku w godzinach przedpołudniowych wojska austriackie zniszczyły wieżę wysadzając ją, kradnąc przy okazji wiele skarbów świętokrzyskiego klasztoru, zdzierając blachą z budynków i kościoła. Zawalenie wieży spowodowało uszkodzenie zachodniej ściany kościoła oraz ścian nośnych. Zniszczeniu uległ cały chór a organy uległy spaleniu.
Z chwilą przybycia ojców Oblatów w 1936 roku na Święty Krzyż przystąpiono do odbudowy zespołu klasztornego. Kilkakrotnie czyniono starania, aby odbudować wieżę, niestety, bezskutecznie. W latach 1970-74 opracowano dokumentację wieży kościelnej, która jest przechowywana w Archiwum Zakładu Architektury Polskiej Politechniki Warszawskiej.
dodane na fotoforum: