Drugiego takiego pomieszczenia kościelnego jak Czarna Kaplica w kościele pod wezwaniem św. Mikołaja i Stanisława nie ma na całym świecie. To "zasługa" pożaru wznieconego przez wycofujących się hitlerowców. Podpalili oni zgromadzone w kaplicy paliwo i zalany wodą karbid licząc, że potężny wybuch powstającego acetylenu zniszczy cały klasztor. W zamkniętym pomieszczeniu było jednak za mało tlenu, by spowodować wybuch, ale wystarczająco dużo, by wywołać długotrwały pożar.
Cegłę wypala się w temperaturze około tysiąca stopni. Tu cegła zaczęła się topić, niemal spływać z sufitu. Temperatura musiała być wyższa. Nadtopione sklepienie zostało zachowane dając kaplicy niespotykany wygląd.
https://nowiny24.pl/klasztor-benedyktynek-w-jaroslawiu/ar/6158453
dodane na fotoforum: