maria19 2010-12-17
D o b r y
W I E C Z Ó R
Jechał konik ładną bryczką
Ze skoczną wesołą muzyczką
Ale śniegu napadało
Coś innego by się zdało
Więc gospodarz pracowity
Cicho mówi do kobity
Ja do bryczki zrobię płozy
Gruby kożuch dzisiaj włożysz
I kuligiem wnet ruszymy
Swych sąsiadów zaskoczymy
Zabierzemy ich do lasu
Bez wielkiego ambarasu
Doczepimy jeszcze sanki
I znajdziemy dwie polanki
Tam ognisko rozpalimy
I dzban grzańca wychylimy
Będzie wtedy moc radości
Dla nas i dla naszych gości!!!
SERDECZNIE POZDRAWIAM!!!
MILUTKIEGO WIECZORKU!!!