U kardynałów, samce często karmią samiczki w ramach zachowań godowych, ale ta kardynałowa posila się sama.
Na filmiku można obejrzeć ich randkę:
https://www.youtube.com/watch?v=VHP24VhQ1Bc
- mężczyzna zbiera jedzenie i przynosi go kobiecie, karmiąc dziób w dziób. Jeśli kojarzenie się powiedzie, to karmienie jest kontynuowane przez cały okres inkubacji.
dodane na fotoforum:
doka8 2017-04-27
Halinko ! w w dobrym widzę towarzystwie się obracasz !!!!!!
hellena 2017-04-27
Bardzo to rozczulające widowisko,on taki dżentelmen, a Twoja samiczka nie ma jeszcze partnera może.
stasia9 2017-04-27
Śliczne te kardynałki....a pan kardynał dżentelmen...pozdrawiam cieplutko ...u nas zimno mokro i ponuro....
styna48 2017-04-27
To mam komplet moich ulubionych ptaszków. Całkiem fajna ona a główka z profilu urocza.
meryen 2017-04-27
Ale ma intensywnie czerwony dziób. Samiczka z filmiku też nie czeka tylko na oklaski, choć pomoc samca nieoceniona.
Kiedyś Czesław napisał mi pod zdjęciem, że to tzw. karmienie partnerskie, które wzmacnia więź obojga.
Dawno temu sądziłam, że istnieje tylko karmienie rodzicielskie. Ileż tu człowiek dostaje ciekawych informacji:))
rylla63 2017-04-27
Pan kardynał może być wzorem do naśladowania dla wielu mężów...
Wiosennie pozdrawiam, Halinko!
maria10 2017-04-27
.... trzeba przyznać, że wybranka ma się dobrze..... a ta samiczka pewnie wybrała celibat:)))))
kasiaaa 2017-04-27
piękna ta kardynałowa...a jej partner pewnie szuka gdzieś smakowitego kąska dla niej:-)
marcusx 2017-04-27
Twoje ptaki wprowadzają dużo pięknych kolorów do Garnka! Nie wypada nie pochwalić jakości zdjęcia /większość wcześniejszych również zachwyca jakością/.
asia00 2017-04-27
Na Twoim zdjeciu wyglada ,ze pani Kardynalowa ma twardy charakter oprocz nieszablonowej urody.
zosia3 2017-04-27
Piękny ptak,świetne wyraziste foto i filmik obrazujący ich umizgi..Sympatyczna całość..:)))
mibunia 2017-04-27
Widziałam to już kilka razy jednak zdjęcie zrobiłam tylko raz:)) - z wrażenia ręce mi drżały i ..:( Nie można go pokazywać:))
pantoja 2017-04-28
Dostaje jedzonko pod nos/dziób a jeszcze się nie cieszy. Mina zła. Tak jakby ona gotowała obiad. Ja pod nos dostaję tylko w chorobie....to już wolę sama gotować i nie chorować...nasi panowie nie lubią tak usługiwać:)
Taka to ma dobrze, już przed godami podkarmiona a ten czerwony się trochę napracuje ale zaloty spełnione i będą młode...