crstw70 2015-06-01
legendarny bajzel. zgłaszam chęć udziału w w koncercie grupy dżem(jako publiczność oczywiście) telefonicznie dostaję odpowiedź,że OK przyjeżdżaj. po przyjechaniu na miejsce(360 km-drobiazg) okazuje się,że sory-nie figuruję na liście. po dłuższej dyskusji pilnujący tam cieć wpuszcza-nie dlatego,ze nagle znalazł nazwisko na liście.właściwie nie wiadomo dlaczego...