dopiero z okna kuchni Hanki Leśniczanki widzę
że tam na górze
za oknem
mieszka czarownica
Hanka mówi
wiesz
ona zawsze jest
od dziecka
pamiętam
układa w krąg
dwanaście filiżanek
na talerzu księżyca
mruczy
kiedy śpię
do uszek z porcelany
kołysanki
dla dojrzewających
wiedźm
dobra dość bajek
burczy
a bez bajek
to tylko
po zapachu odgaduję
jak mnie boli
inaczej nie czuję
cholera
pachnę
jak pęczki ziół w niepotrzebnej spiżarni
Agnieszka Grądkiewicz.
To jest wiersz napisany na podstawie mojego snu,a napisała go moja koleżanka Agnieszka.
irena46 2012-07-02
wow! wiersz jest fantastyczny! gratuluję...więcej takich:)))
ogopogo 2012-07-02
Witam!Życzę super wieczorku i chociaż odrobiny oddechu od upałów:))))))Pozdrawiam:)))))))