dzień ???
buszując szlakiem zapomnianych
dosięgam lodowatego, ognistego słońca
palce zaczerwienione, płoną od zimna
twarz spowita blaskiem
rozpromieniona
krwawo czerwona
idąc dalej
płonę
zachód uderza
ze zdwojoną siłą
umieram
by o świcie narodzić się na nowo
apatryda(autorkę znam osobiście)
irena46 2012-12-13
wspaniałe zdjęcie i piękny wiersz...gratuluję Haniu:)))
krynia2 2012-12-13
Niespotykane.......piekne no i świetne zdjęcie.............
marik54 2012-12-13
...woda jak płynne złoto...namalowana promieniami słońca...i życie toczące się na pływających białych wyspach...obraz piękny w każdym calu...