Joannie Szczepkowskiej
w poniedziałek
tobół powietrza spęczniały i szary
zielenieje z myślą o wtorku
aby w środę
zamienić się w listową kopertę którą wysyłam pod twój adres
czwartek
jest drucianym kółeczkiem
u firanki w oknie twojego domu
- odsuwam firankę by zmniejszyć odległość
pomiędzy tobą a dniem –
piątek
błyszczy jak miedziana obrączka
- bez wartości ale przecież bez niej
nie byłaby nic warta cała twoja szuflada –
sobota
o kolorze bułki
pachnie spokojem i ciepłem
niedziela
to czerwona sosna
po której skacze
niecierpliwa wiewiórka błękitu
z tomu „Koło niedomknięte”
limba 2013-12-02
re: trzeba Haniu trzeba !!!!!!!!! to pomaga :)
gosku 2013-12-02
jaki piekny nastroj u Ciebie Haniu:)
liwia01 2013-12-02
...tylko pomarzyć ...:)))
Cudna całość .....