Przez chwilę myślisz,że już nie istniejesz;
porzuciło cię wszystko.
Odeszło słońce,noc cię znowu goni,
to miejsce ograbione,przestało być twoje.
A potem nagle kroki:
nadchodzi zwiastun z dobrymi wieściami.
\"Istniejesz\"-woła.Budzisz się z letargu.
Ciało okrzepłe,ima się przedmiotów,
nienasycone.
Dusza twa nie przepadła.
Jorgos X.Stojannidis
rob7ert 2016-02-25
uroczy portret:), pozdrawiam:)