Transportikus
Transportikus mknie przez miasto. Mknie na wrotkach w kształcie ciężarówek. Dostarczyć musi beczkę z winem. Dokąd? Nie wiadomo. Ale czy u celu podróży w beczułce jeszcze coś będzie?
„Jestem solidną firmą” - mówi Bachusik. I rzeczywiście udało mu się zdobyć zaufanie klientów, bo zamówień na jego wino jest coraz więcej. Podobno nawet Pędzibeczek i Beczkus zamawiają u niego swoje beczki!
Transportikus stoi (a raczej jeździ) na rogu ulicy Pod Filarami, gdzie znajduje się wiele sklepów. Można powiedzieć, że on też jest kupcem. „Kupuję wino tylko z lokalnych winnic” - zapewnia Transportikus. Może, jeśli ładnie poprosicie, da Wam trochę wina ze swojej beczułki?
https://www.bachusiki.cba.pl/wszystkie/
dodane na fotoforum: