tysiące razy widziałam ją ....
siedzącą, w locie, budującą gniazdo ...
aparat w ręku, ale jacht ma swoje prawa ...
zawsze kołysze :((( ...
a tu na Zamordejach - Jezioro Nidzkie ...
przyleciała z rana i przysiadła na gałązce tak blisko, że trudno uwierzyć....
może na śniadanie, albo na kawę ????
sesja zdjęć z modelką udana ...
teraz kolej na białą - ma tu swój rewir ....
zobaczymy ...
a motyli na Mazurach tysiące ....
ale to później ....
dodane na fotoforum:
szept4 2017-08-16
To tak, jak ja, tylko że finał zawsze był inny - nie siadała na pobliskiej gałązce:)))