..którego oczywiście nie jadłam ...bo jakoś ...bałam się :)
miłego Wam życzę :)
beates 2012-10-10
nie znam się na grzybach, a raczej moja wiedza sprowadza się do omijania "blaszkowców"...ale kiedyś gdy byliśmy nad jeziorem, jesienią, Piotruś znalazł tuż przy domku letniskowym parę prawdziwków....dodałam je do bigosu....i żyję....pomyśleć że Piotrek miał wtedy kilka lat;)))
karin24 2012-10-10
ja nie znam się na grzybkach...ale widzę że dorodne ci one...
lucy36 2012-10-10
haha, ja jadłam 2 tyg temu, a skończyło się no...ten, w łazience na długo i uznałam, że ciotka mnie otruc chciała:P
krynia2 2012-10-10
Ty się bałaś a rodzinę nakarmiłaś?..........egoistka z Ciebie.............
Oczywiście Zartuję...........a sos pycha.
oliwia4 2012-10-10
Oj! . . .pewna nie byłaś co zbierałaś . . .pozdro .
bulabul 2012-10-10
..ja oddaję siostrze...jak męża nie ma..;))
bulabul 2012-10-10
RE: to okno z wieżowca naprzeciw mojej kuchni..:))
katakum 2012-10-10
Wokół mnie lasy ,ale grzybobranie to nie dla mnie .Grzybki ogladam tylko na garnuszku
ewulka 2012-10-10
do grzybów trzeba włożyć cebulę jak sczernieje to znaczy nie wolno jeść (tak mi mówiła Mamusia):)