...ostatnio Borys narobił mi strachu ...przez 2-3 dni nie dał się dotknąć ...świszczał , fukał , syczał , podskakiwał...uciekał przede mną...wyglądał na bardzo przestraszonego ...nigdy się tak nie zachowywał ...jednocześnie jadł normalnie ...swoje potrzeby też załatwiał bez problemu ...w nocy biegał w kołowrotku ...ale zbliżyć się do siebie nie dał ..
...dałam mu spokój ...obserwując go tylko ...po dwóch dniach zaczęłam go trochę głaskać ...mówić do niego , ale jeszcze go nie wyciągałam z terrarium ...nie chciałam go zdenerwować ..w końcu Borynio zaczął zachowywać się normalnie ...teraz już wszystko wróciło do normy ...na szczęście :)
...ale powiem Wam , że cholernie mnie martwiło to zachowanie ...chodziłam jak struta , kiedy to małe kolczaste stworzenie szalało ...
...podejrzewam , że coś musiało go bardzo przestraszyć ...ale nie wiem co to było ...
dodane na fotoforum:
marrgo 2012-11-04
hm... a to ciekawe... może któryś ze zwierzaków nieopatrznie wystraszył Kolczatka... dobrze że już wszystko ok...
fajny ma nochalek... mokry
:o))
oliwia4 2012-11-04
Tobie i Boryskowi . . . dobranoc .
martaxd 2012-11-04
Tofik ma często takie humorki, raz go denerwuje to, że trzymam go na rękach i fuka, innym razem tuli się i wciska pod rękę i choć jest leniuszkiem i w kołowrotku nie biega tylko spaceruje z gracją :D czasem ma ochotę się wybiegać :)
mlord 2012-11-04
Może szukał ustronnego miejsca na zimowy sen. I znaleźć nie mógł...
lidia23 2012-11-04
jeżeli jadł to nie był chory! też myślę że musiał się czegoś mocno przestraszyć a zwierzęta to długo pamietają!
świetny portrecik mu zrobiłaś:)
atiseti 2012-11-04
to dobrze, że wszystko wróciło do normy !!!!
chyba wszyscy sie bardzo przejmujemy wszelkimi odstępstwami od normy naszych zwierzaków ......
takie są mądre i wielka szkoda, że nie rozumiemy ich języka ....
karin24 2012-11-05
no tak biedak i on przechodził stres.............ale mam nadzieję że wszystko w porządku
beates 2012-11-05
jednak dobrze, że wraca do formy....i pozwala się dotknąć...też byłabym zaniepokojona;)
zuuzik 2012-11-05
ufff, bo wiem jaki to stres kiedy z naszymi zwierzakami coś jest nie tak. pozdrówka:)