ewulka 2014-08-23
Mają szczęśliwe dzieciństwo,czują że są kochane,nie wszystkim pieseczkom tak się wiedzie w życiu:)
Piesek sąsiadki odszedł w zeszłym tygodniu(wieczorem poszedł spać rano już się nie obudził).Jest sama i pojechała do schroniska wzięła czarną sześcioletnią suczkę,która rok temu została oddana.
Mówiła,że w schronisku jest 1500 psów,mają co jeść ale biedaki prawie cały czas siedzą w klatkach bo wolontariusze nie są w stanie wszystkich wyprowadzać na spacer :((
stasia2 2014-08-23
śliczoty,kochane mordeczki ,,
mpmp13 2018-02-05
Rety ! z takich słodkich "misiaków" jakie spotkałam wyrastają łobuziaki .Mam fotkę 3 m-nych maluchów spotkanych w rezerwacie .Pozdrawiam.