...a zaraz po przyniesieniu malucha..otworzeniu klatki polizała go po pyszczku...
...tak do końca nie wiem co Edzia sobie myśli...piszczy ..pilnuje...
...Henio też pilnuje ...ale jemu nie ufam...i my pilnujemy jego ...Henio zdecydowanie więcej czasu potrzebuje...
...a Edźka nas zaskoczyła...pozytywnie...co nie znaczy że jestem pewna jej zachowania...ale nie zauważamy agresji...
ewjo66 2016-11-24
w Edzince obudziły się normalnie instynkty macierzyńskie...dostała pod nos małe i piszczące, więc myśli może, że to szczeniaczek ...:-)
ewjo66 2016-11-24
a co do Niutka to przecież on sam jeszcze jest dzieckiem...przeciez on ma dopiero jak dobrze liczę 1,5 roku....jeszcze troszkę czasu potrzebuje na wydoroślenie...tak było z Rexem...moment kiedy stał się poważny przyszedł jakby z zaskoczenia...nagle się zrobił się grzeczny i stateczny...
olga39 2016-11-24
Traktuję świnkę jak dziecko..
kromis 2016-11-24
Och, chetnie zaopiekuje sie malym ;) Jednak trzeba miec czujne oko, bo nigdy nic nie wiadomo.
bisia123 2016-11-24
Tyle współczucia ;)
Karmi tak samo koczowała przy Fifi kiedy ta odpoczywała po narkozie.
Słodki widok.
atiseti 2016-11-24
wzruszające, mam wrażenie ze nasze zwierzęta przejmują nasze zachowania .......skoro opiekujesz się biednym świniakiem to Edzia też musi !!!
majaki 2016-11-28
szkoda, że nie wiedziałam o tych dyskach kiedy Ikar był mały
może oduczyłby się takiego złodziejstwa spożywczego opanowanego do perfekcji przez lata