Pas miał pomóc w utrzymaniu Heńka kiedy mocno ciągnął na smyczy...
...od powrotu z ferii wciąż uczymy się chodzić na " luźnej smyczy "...mogę powiedzieć , że Henio już opanował te umiejetność..zna zasady ..nie zawsze się stosuje..jednak coraz rzadziej ciągnie...
..najtrudniej jest mu opanować się kiedy idziemy do parku ..na tej trasie niestety jeszcze ciągnie...
...jednak naprawdę widać postępy...i nie tylko jeśli chodzi o chodzenie na smyczy ..codziennie pracujemy ..codziennie powtarzamy ...codziennie czegoś się uczymy ...
..to wielka satysfakcja kiedy widzi się efekty swojej pracy ...wiem że daleka droga przed nami ..ale to już nie obowiązek..a przyjemność;)
..a pas ..fajna sprawa...i nie koniecznie trzeba biegać...na "normalnych " spacerach też się doskonale sprawdza.....
okasia 2017-03-15
no widzisz :)))) mówiłam Ci, że dacie radę :) jeszcze trochę i Henio będzie (prawie) perfekcyjnym psem do spacerów ;-) tak trzymać :)
majaki 2017-03-15
no ja uważam osobiście (testowane), że to zależy od sytuacji i od psa (Ikar jest wyrywny i potrafi mieć taki zryw, że mój kręgosłup tego nie wytrzymuje)
używamy na wakacjach
taki pas https://fun4dog.pl/pl/p/ManMat-Pas-do-Skijoringu,-Canicrossu,/203 + linka amortyzująca
ewjo66 2017-03-16
będzie chodził jak Książę...:-)
jeszcze jest smarkaczem i trzeba mu to wybaczyć...ale lada moment zrozumie...przejdzie w to płynnie...
wiem, bo tak było z Rexem...nie chcę się powtarzać, ale sama Go ogarnęłam cierpliwością i systematycznością...
biedak zachowywał się jak burak, bo szarpał...chodził w prawo i lewo pod moimi nogami...jak widział kota to dostawał głupawki i naprawde mógł mi zrobić niechcący krzywdę....aż tu przyszedł moment, że zaczął chodzić jak dobrze wychowany pies...
chodził już ze mną dostojnie jak prawdziwy książę..:-)
ech....ale było ...minęło...i nie wróci więcej...
juz nie będę więcej jęczeć na ten temat, bo szlag mnie trafia...
tuhal55 2017-03-17
wilczurki mądre pieski i jak to młodzież potrzebuje czasu aby nauczyć sie ogłady, ale przy taaakiej nauczycielce dacie rade