ZNALEZIONE W INTERNECIE....
Niepotrzebna matka
Kiedy matka jeszcze młoda
jest potrzebna i kochana,
bo serdecznie cię przytuli,
weźmie czule na kolana.
I osuszy twoje łezki,
jeśli czegoś czasem płaczesz,
i rozwiąże twe problemy,
z cierpliwością wytłumaczy.
Ale w miejscu czas nie stoi.
Z młodej robi się staruszka.
Często niemoc i choroby
przykuwają ją do łózka.
No i wówczas się zaczyna,
wtedy rodzą się problemy.
Kto się ma nią opiekować?
Takiej matki już nie chcemy.
Kiedyś byłem tego świadkiem,
jak na matkę córka klęła
i mówiła takie słowa:
ta cholera nie umiera.
Nie udało Ci się Boże
urządzenie tej starości.
Ileż w świecie jest cierpienia,
gdy zabraknie gdzieś miłości.
Stwórz, o Boże gdzieś przytułek
schorowanej starczej głowie
i w ostatnim zasypianiu
niech jej nucą aniołowie....