Gdy wejdzie się na dziedziniec wewnętrzny klasztoru, daje znać intensywny zapach grzyba.Ale nie takiego z lasu - ten zapach byłby przyjemny. Po godzinie spędzonej w kościele, ubranie trzeba było długo wietrzyć, tak przesiąkło tym zapachem grzyba i stęchlizny.
fantom 2011-06-13
Bardzo ładna galeria .obejrzałem całą (wiele wspomnień odświeżyło)Warmia to piękna kraina-pozdrawiam z drugiego krańca Polski Janusz