TEOLOGIA SłOWICZA (fragment)
Boże sadów i wieczystej piosenki!
W czasy wrogie słowikom, błagam, racz je ochraniać,
a umarłe weź w przeczysty swój błękit,
niech nie tulą się niemo w rozpaczliwych
otchłaniach.
Pozwól siadać im na rajskich gałązkach,
oblepionych kiściami gwiazd, pachnących najbielej,
pozwól klaskać im radośnie i kląskać,
i gorliwie trelować w takt anielskiej kapeli.
Stanisław Ciesielczuk
anita591 2008-05-20
Najpiękniejsza jest młodych listków dziewicza uroda,
delikatnie przetykana promieniami słońca,
iskierkami fajerwerków złocistych tryskająca
jak z malachitowych żródełek woda...
chochllik 2008-05-22
ładne