eljot60 2008-09-12
dzień dobry Helenko ... ładna fotografia ... czy ten Pan (syn) przyjechał do swej mamy (Polski) aż z Kamczatki ?
helcia44 2008-09-12
Tak, to prawda. Niezwykle sympatyczna pani. W Pelikanach spotkałam się z taką serdecznością, że czułam się jak u siebie, w rodzinie.
Gdy tylko ludzie dowiedzieli się, czyją jestem wnuczką i córką, otwierali swoje serca i domy, przyjmowali jak najdroższą krewną. Minęło 51 lat od wyjazdu dziadków i mamy z tamtych stron, a oni wciąż pamiętają...