„Żaden dom nie jest ogniskiem domowym, dopóki nie promienieje w nim niewysłowione szczęście kota, który okazuje je, kręcąc puszystym ogonem i zamiatając nim podłogi. Kot jest w domu przedstawicielem tajemnicy, uroku, sugestii.”
/Lucy Maud Montgomery, Emilka na falach życia/
Na zdjęciu Lakis, który obserwował moje zmagania z Kuchnią Polską;)))
dodane na fotoforum:
helios7 2020-12-19
W powiedzeniu jest troszkę przesady - ognisko domowe tworzymy my. Ja mam kota od czterech lat przez przypadek, a dokładniej - wypadek, potrącił go samochód. Faktem jest, że atmosfera w domu się zmienia:))). Aura kota jest tak duża, że rozciąga się na cały dom i osoby, które w nim mieszkają. Jest to odczuwalne i ... cudowne:)))
jairena 2020-12-19
- zapomniałaś Ulu napisać: zmagania z narodową kuchnią:)
Cokolwiek, jakkolwiek , czymkolwiek ... wszystko dziś narodowe.
Lakisowi należy się lajk:)
astra40 2020-12-19
Fajny kociąt, widać, że dobrze się czuje w swoim domku. A co tam dobrego w tej Polskiej Kuchni się gotuje?:)))
hotoo 2020-12-19
Uroczy ten Lakis , choć w oczach widać pewną obawe czy to czasem nie on bedzie w tym roku pełnił funkcję Karpia Wigilijnego :)
Pozdrawiam :)
jendrus 2020-12-19
Piękny kot... Ale jak kazdy kot patrzy na człowieka z zainteresowaniem i wyrozumiałoscią.
puszek1 2020-12-19
taki sobie kanapowiec, z uroczym spojrzeniem , ciekawe czym się inspiruje?
patrząc na Ciebie krzątającą się w kuchni, czy dochodzącymi do niego ulubione zapachy,
basiah 2020-12-20
Kocham te wąsate stworzenia... jak mozna zyc bez kotow???? Kocurek rozłozony niczym lord :)
femme1 2020-12-21
A ja wolę jak to ludzie w moim domu i obok są tajemnicą, urokiem, sugestią :) ale mam kota mam :))
(komentarze wyłączone)