Rezydencja z kolekcją herbów
Powstanie pałacu w tej miejscowości wiąże się z panowaniem w księstwie nyskim biskupa wrocławskiego Andreasa von Jerin. Przybył na Śląsk z Riedlingen, biskupem wrocławskim został w 1586 roku. Zasłużył się szczególnie w księstwie nyskim jako wybitny mecenas kultury i sztuki. To dzięki niemu został przebudowany w stylu renesansu pałac biskupi w Nysie i zamek w Otmuchowie.
Dobra w Siestrzechowicach koło Nysy zakupił biskup w roku 1592 roku dla swojego siostrzeńca - Andreasa von Jerin- sędziego dworskiego ks. nyskiego i jego żony Barbary von Metzger. Wcześniej, w połowie XVI wieku, majątek był własnością Macieja von Logau, od roku 1557 zarządzał nim Joachim Daniel von Hannsdorf, następnie Adam von Nimptsch i Wolf Dietrich von Falkenhayn, od którego odkupił go biskup Jerin.
Sędzia Andreas w latach 1593-94 zbudował tu swoją rezydencję. Powstała na planie rozległego prostokąta, z typowym dla renesansu dziedzińcem wewnętrznym z krużgankami. Główne wejście znajdowało się od strony północnej i ozdobione było herbem Jerinów: gryfami, symbolizującymi potęgę oraz połączenie cech boskich i ludzkich.
Andreas von Jerin zmarł 16.05.1622 roku. Pałac należał do jego potomków do roku 1730. Siestrzechowice, wraz z sąsiednimi miejscowościami nabył wówczas Jan Krzysztof baron von
Strachwitz. Kolejnym właścicielem został jego krewny, biskup wrocławski- Franciszek Ludwik von Strachwitz, który przekazał pałac wraz z majątkiem na rzecz szpitala biskupiego w Nysie (1743).
W początkach XX wieku w trakcie remontu kaplicy pałacowej odkryto na sklepieniach i ścianach unikalne freski z herbami urzędników księstwa Nyskiego. Na jedenastu polach sklepienia odnaleziono 65 herbów, a na ścianie południowej – 14 kolejnych; wszystkie z imieniem, nazwiskiem i określeniem pełnionego urzędu.
Freski powstały za czasów rezydowania tu sędziego Andreasa von Jerin. Zaczęto je malować pomiędzy 1594 a 1596 rokiem, a zakończono w początkach XVII wieku.
Wśród herbów znajdujemy herby prawie wszystkich wybitnych rodów szlacheckich zarówno z Dolnego i Górnego Śląska.
Ekwiwalent ze śmierdzącą wodą
Pałac w Siestrzechowicach otacza niewielki park, założony na dawnych fortyfikacjach. Jest położony w malowniczym miejscu w pobliżu wałów Jeziora Głębinowskiego, zbudowanego tu w 1971 roku. Dzieci repatriantów, powojennych mieszkańców Siestrzechowic – niemieckiego Grunau, bawiły się w przedszkolu, urządzonym w nie zniszczonym po wojnie pałacu. PGR, do którego należał obiekt, urządził tu też świetlicę i mieszkania pracownicze.
W parku rosły graby, wiązy, rododendrony.
Gdy PGR się wyprowadzał z obiektu i wykwaterowywał mieszkańców, zostały „przy okazji” powyrywane wszystkie podłogi, zerwany dach i więźba: zniknęło z pałacu wszystko, co się udało wywieźć. Pusty i zdewastowany obiekt przejęła spółdzielnia rolnicza z Białej Nyskiej. Pałac otrzymał nowy dach z blachy miedzianej. W latach 90-tych obiekt otrzymał od skarbu państwa w ekwiwalencie za mienie zabużańskie architekt Marek Paprocki z Prudnika. „Uszczęśliwiony” zabytkiem, stanowiącym współwłasność jego i brata, nie poradził sobie z remontem i utrzymaniem obiektu. Przez 8 lat pałac stanowił własność prywatną, ale stał pusty i niezabezpieczony. Zniknął w międzyczasie nowy, miedziany dach.
5 lat temu właściciel zlecił zbadanie wody z pałacowej studni, co potwierdziło jego przypuszczenia, że jest to wysokiej klasy woda mineralizowana.
Pojono nią bydło, hodowane w spółdzielczych oborach. Ale że była, jak powiadają mieszkańcy wsi, „zażelaziona, śmierdząca” i szkoda było krów, zaniechano korzystania ze studni. Odtąd źródło znalazło sobie inne ujście: nieustannie wybija w piwnicy jednego z pałacowych skrzydeł. Przez okno piwniczne widać, że całe pomieszczenie jest zalane przejrzyście czystą wodą.
Rok temu bracia Paproccy sprzedali swój „ekwiwalent” łodzianinowi, mieszkającemu w Australii za 70 tysięcy zł. Pałacu im nie żal. Ale żal „świętego źródła”, o którym w międzyczasie dowiedzieli się z opowieści dawnych mieszkańców przedwojennego Grunau.
Architekt z Prudnika opowiada, że przed wiekami były tu aż cztery studnie: dwie w środku pałacu i dwie na zewnątrz. Woda z Grunau miała właściwości zdrowotne, podobno była tu butelkowana i sprzedawana.
Czy źródło wody z Siestrzechowic stanie się kolejną atrakcją Opolszczyzny, dowiemy się za parę lat, jeśli panu Brzozowskiemu, nowemu właścicielowi pałacu uda się znaleźć i odtworzyć zasypane studnie i doprowadzić zabytek do stanu sprzed wieków.
kris13 2010-05-16
...szkoda Henryku,że to tak niszczeje...a było piękne-to widać:(
Pozdrowionka i od jutra już tylko słonka!!! (na Twoje "wypady")
rycho2 2010-05-16
pełen tajemnic
dobry wieczór, pozdrawiamy Wędrowca i cieszymy się z Jego powrotu, mamy nadzieję, że pozostaniesz na dłużej,
dobranoc Heniu, B&R
kika21 2010-05-17
Przepięknie pokazane!Milutkiego dnia!
juras43 2010-05-17
O kurcze, ale perełka się ostała. Jeszcze ze 20-30 lat bezczynności i śladu nie będzie. A wielka szkoda.
wierzb 2010-05-17
Wita Henryku, no powiedzmy, że troszkę podobny...
Mimo fatalnej pogody życzę miłego poniedziałku i pozdrawiam cieplutko :))
anka27 2010-05-17
Dzien dobry ...
radosnego poczatku tygodnia życzę ...nigdy tam nie byłam...
madziak 2010-05-17
faktycznie musiał być piękny :) wspaniały opis, życzę panu Brzozowskiemu sukcesu w odrestaurowaniu pałacu :)
ceezar 2010-05-17
Pozdrawiam życząc milego i słonecznego tygodnia :)
lunio 2010-05-17
Piękny widok i historia!!!!
rycho2 2010-05-17
dobry wieczór przesyłamy serdeczne podrowienia życząc miłego wieczoru i będziemy czekać na Twój powrót B&R
rudy13 2010-05-17
ciekawy opis... muszę koniecznie kiedyś odwiedzić to miejsce....
cieplutko pozdrawiam... :))))
bestia1 2010-05-18
POZDRAWIAM BARDZO MOCMO .. MIMO DESZCZOW
iza57 2010-05-19
Szkoda że jest w takim stanie...Niszczeje...Miłego wieczoru...Pozdrawiam:)
krysii 2010-05-19
Aby ta Noc była pełna miłości,
daleka od smutku i wszelkiej złości,
spokojna, ciepła i nastrojowa,
niepowtarzalna oraz wyjątkowa.
Być może masz jeszcze i inne życzenia,
więc też życzę ich spełnienia.
DOBRANOC HENIU :)
bea73 2010-05-19
Pogoda nie nastraja do pstrykania fot, dobrze że mam jakieś archiwalne.... dobrej nocki ....
iza57 2010-05-20
Przyjemnego dnia...Pozdrawiam:)U mnie jak na razie nie pada...Słoneczka jak na razie nie widać...
monia60 2010-05-21
Witam...serdeczności wiele na cały dzień życzę:)dziękuje za szczegółowy opis-brawo!!
rycho2 2010-05-21
witaj, serdecznie pozdrawiamy w piątkowe popołudnie, miłego wieczoru, Basia i Ryszard
franek9 2010-05-22
Bardzo ciekawa historia i ciekawy opis,szkoda tylko,że popada w ruinę,miejmy nadzieję,że nasz rodak z Australii odrestauruje ten wspaniały zabytek.Pozdrawiam Serdecznie :)
wczoraj 2010-05-23
¤°-:¦:-°¤¸♥¸¤°-:¦:-°¤¸♥¸¤°
...-:¦:- ¤ DZIEŃ DOBRY :-:¤ -:¦:-
°¤¸♥¸¤°-:¦:-°¤¸♥¸¤°-:¦:-°¤¸♥¸¤°
To jest bukiecik dla Ciebie.
Jeden kwiatek to uśmiech,
Drugi to miłe słowa,
Trzeci to szczęście dla Ciebie.
Te następne to z przyjaźni,
a do tego jeszcze listki...
to moje serdeczne uściski;)
.......... (░)(░)
........(░)(♥)(░)
..........(░)(░)
............(.|./)
....(▒)(▒)..|/)(░)(░)
..(▒)(♥)(▒).(░)(♥)(░)
.....(▒)(▒)..|.(░)(░)
..................|/)
.............¯¯¯¯¯/
............. ) ¯¯¯(
............./▫◊ ◊▫
............/▫▫▫▫▫▫▫▫
.........../▫▪▫▪▫▪▫▪▫▫
.......... _______/
....Wspaniałego pięknego dnia życzę....
.................(¯`°v°´¯)
..................(_.^._).....(¯`°v°´¯)
.......(¯`°v°´¯) ...............(_.^._)
.........(_.^._)...Serdecznie.....
................Pozdrawiam
.....I Uśmiech z całuskiem zostawiam
anka27 2010-05-23
Miłej i spokojnej niedzieli Ci życzę ...
bea73 2010-05-23
U nas teraz zamiast miłego dnia mówi się suchego dnia... a więc suchej niedzieli.... takiej ze słoneczkiem...
mustima 2010-05-24
niewiele z niego zostało....
halinam 2010-05-30
Miłej niedzieli Ci życzę :)))))