Właśnie dopłynęłam na wyspę St Marie. Nieco znużona rejsem lokalnym pływadłem po wodach Oceanu Indyjskiego usiadłam w portowym barze i w cieniu delektowałam się kawową lurą obserwując życie małego portu. Nagle na stoliku przede mną pojawił się mały tubylec, który nie zważając na moje zaskoczenie zaczął pałaszować rozsypany trzcinowy cukier..
maria17 2011-01-27
Piekny ten tubylec ;))) Pozdrawiam i czekam na ciag dalszy Twojej wyprawy:)) Pozdrawiam,M
route66 2011-01-28
Fantastyczne!!!
mayusia 2011-02-07
super ujęcie!