Nieco ponad trzysta lat temu, Ile Saint Marie była domem dla setek piratów. Docieramy już po zmierzchu na cmentarzysko położone na zarośniętym cyplu. Wśród palm Ravenala i winorośli leżą stare groby z resztkami wygrawerowanych czaszek i skrzyżowanych piszczeli na zmurszałych płytach. To tu pochowani są kamraci Captain Kidd’a, Thomasa White’a, Davida Williams’a i Thomas Tew’a. W jednym z nich leży sam Król Piratów.. Zza palm w blasku księżyca widok na zatokę zwaną "Bay of Rogue", gdzie cumowały ich statki.. Tubylcy, którzy przewożą nas pirogą na półwysep do tego miejsca z dumą podkreślają, że są potomkami korsarzy. Wierzymy im, w końcu na tej wyspie mieli oni swoją tajną przystań, gdzie zażywali relaksu z Malgaszkami w przerwach w robocie na morzu. Zakładali tu rodziny. Po powrocie z półwyspu długo w noc przy mocnym rumie słuchamy pirackich historii..
diablik 2011-02-25
ciekawe:)
amala 2011-02-26
Miejsce z klimatem...:)
zuzia171 2011-03-03
Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła - wszystkiego smacznego z okazji tłustego