ninka57 2014-03-05
„Panie, czymże ja jestem przed Twoim obliczem?
Prochem i niczem”.
„Od ciemnej grudki prochu; która smoli ręce,
z namaszczeniem rzuconej w Popielcową Środę,
cichutka radość wzbiera.
O rzuć prochu więcej, na warkocz, na czuprynę,
w książeczki, na brodę…
Bo przecież od tej grudki – wiosna w drzwiach kościoła,
(…) będzie więcej spowiedzi i dobrych uczynków,
wiele rzeczy skradzionych powróci w czas krótki
a wszystko się rozpocznie po prostu od Środy,
i właśnie od popiołu…
od smolącej grudki”.
Ks. Jan Twardowski
Pozdrawiam serdecznie:)