było pławienie:) ja jadę na końcu na Mona Lizie:) z dzisiejszego treninżku najbardziej podobało mi się właśnie pławienie:) pierwszy raz dzisiaj jeździłam na Lizce:-) tylko, żebym ja jeździła tak ładnie jak Monia wygląda byloby cudownie:p ale ja chyba nie umiem jeździć:/ zagalopowania na prawo to w ogóle tragedia jakaś, łydki jakieś słabe i mało stabilne, zupełnie jak bym się uczyła jeździć:( na lewo lepiej i drągi były i jakoś to poszło:)