z czwartkowej jazdy:) wczoraj też byłam na stajni, ale w innych celach, żeby poprzebywać z końmi i pomóc p.Basi:) poczyściłyśmy archiwalny sprzęt;p pograbiłyśmy maneż i ogarniałyśmy padok:) aa i czyściłyśmy Rudego(Fatima-kaleki) i czuję że on kiedyś zostawi na mnie jakiś ślad w postaci swoich zębów;/ kiedyś chciał zaatakować moje ucho ale na szczęście mam dobry refleks:D