dzisiaj wreszcie wsiadłam, pierwszy raz od 3 tygodni
Mona Lisa <3
udało mi się zrobić łopatkę do wewnątrz, taką w miarę :D
a tak to Lizunia czasami trochę anemiczna była, ciężko było ją momentami "odpalić"
na prawo lepiej mi się na niej jeździ