wczoraj i w piątek jeździłam na Matabie :)
muszę powiedzieć że jestem z niej naprawdę zadowolona, w piątek wszystko na dotyk :D
wczoraj praca na drągach, nad niektórymi to sadziła jakby stał metr, pod koniec już przestało ją to zjadać, tylko sobie przegalopowała :)
w poniedziałek mały incydent z policją, ale szczęśliwie się zakończyło :D