to się dzisiaj zdenerwowałam, spóźniłam się dwie minuty na autobus :/ lecz szybko w miarę ogarnęłam kolejny, trochę w innym kierunku, ale mniej więcej do domu dotarłam o tej samej godzinie, a jeszcze się znalazłam u babci na obiedzie :D
potem się trochę pouczyłam, tylko trochę :P bo tylko tyle mam notatek :/
a potem do Zieleńca :) ale się stęskniłam za kobyłkami <3
zdj. z dzisiaj
agif20 2013-05-30
Muszę odejść ze szkoły :(
Pójść do zwykłego liceum...
Rozstać się z przyjaciółmi i najwspanialszym nauczycielem od tańca współczesnego, którego uwielbiam...
Wszystko to bardzo boli... :(