michnas 2010-02-17
"...Och, te dłonie – niepokorne,
lgną do mnie.
Rozedrgane, wiecznie głodne
- wciąż szukają drogi - do mnie.
Już je chciałam skarcić, zrugać
- gdzie ma być - jedna – druga.
Uświadomić, gdzie ich miejsce!
Lecz, to przecież… Twoje ręce…":)*
(komentarze wyłączone)