Masztalski telefonuje do szpitala psychiatrycznego: - Czy nie uciekł wam wczora jaki pacjent? - Dlaczego pan pyta? - Bo dzisiok w nocy ktoś porwał moja żona.
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]