Zagięta na końcu, wydająca głęboki, niski dźwięk.
Służyła do porozumiewania się pomiędzy pasterzami /z wikipedii/
Nam Pan Tadeusz Rucki zagrał pięknie i donośnie hejnał z Wieży Mariackiej.
na duże odległości np. z hali na hale, z gronia na
groń i z hali do wioski, jak również do grania
melodii.
Sygnały trombit wykorzystywane były do przekazywania
różnorakich informacji:
aby mieszkańcy wiosek, którzy oddali swoje owce
na wypas, wiedzieli, że wszystko jest dobrze,
żeby odebrali żętycę(1) po wyrobie sera i oscypków,
żeby zawiadomić o niebezpieczeństwie (np. podczas
burzy, baca wzywał trombitą swoje stada z hali
w kierunku szałasu, żeby owce się nie rozproszyły).
Baca dźwiękiem trombity witał dzień a juhasi wieczorem
opierali je na narożach szałasów i z tęsknoty za
dziewczynami, rodziną i domem (przebywali na halach
nawet do 6 miesięcy) grali smętne pieśni, które się
niosły aż do wsi.
dodane na fotoforum: