na powitanie jesieni

na powitanie jesieni

Na fali wznoszącej
gdy nas porywa
Ja daję Ci moc
Ty unosisz mnie do słońca
Pozwalasz mi zgarniać jego promienie
One przeze mnie płyną
Do Ciebie
Kochanie...
Tak się karmimy
wzajemnie i aż do upojenia
do zawrotu głowy
do zatracenia...
Wszystko wiruje
nabiera barw
a może tylko ja patrzę inaczej
gdy Tobą jestem przepełniona?
Ach...
jak ja kocham Twoje ramiona
co unoszą tak wysoko!!
Za każdym razem mocniej,subtelniej
dźwięczniej...
Nałapmy ich jak najwięcej
Bo choć teraz pijani szczęściem
Opadniemy falą nabrzmiałą
by znów zbierać owoce
Przeznaczenia...

(il)