„Bar-do znaczy rozsiew. Jest to nie tylko przerwa, zawieszenie po naszej śmierci, ale również zawieszenie w jakiejś sytuacji życiowej; umieranie zdarza się także za życia. Doświadczenie bar-do jest częścią naszej podstawowej struktury psychologicznej. Przez cały czas zdarzają nam się wszelkie rodzaje doświadczenia bar-do – doświadczenia paranoi czy tez zagubienia w codziennym życiu; jest to tak, jakbyśmy nie byli pewni ziemi pod stopami, nie wiedząc,o co mam chodzi i dokąd zmierzamy.
Toteż niniejsza książka jest nie tylko przesłaniem dla tych, którzy właśnie mają umierać lub już umarli; jest to również przesłanie dla tych, co się narodzili.
Narodziny i śmierć dotyczą każdego, ciągle, w tej właśnie chwili”
[ Chogyam Trungpa, żyjacy w USA tybetański mistrz ]
wiki40 2009-11-01
iluminka...????????
pacoo 2009-11-01
"Toteż niniejsza książka jest nie tylko przesłaniem dla tych, którzy właśnie mają umierać lub już umarli;"
To się nadaje do Teleekspresu ,-))))))))))
ilumina 2009-11-01
Wbrew pozorom ma to sens...właśnie dla tych,którzy są w procesie umierania ta książka jest przewodnikiem. Najlepiej przeczytać,żeby zrozumieć...
pacoo 2009-11-01
Wyraźnie pisze dla dla tych , którzy "już umarli" , a nie są w jakimś procesie umierania.
ale ,biorę też pod rozwagę,że być może ja za glupi jestem by takie mądre teksty czytać ?
dorryb 2009-11-01
prześlicznie, pozdrawiam i życzę spokojnego wieczoru:)
ilumina 2009-11-01
pacoo:jeśli umiera ciało w sensie medycznym i lekarz stwierdza zgon,to dusza nadal przebywa w przestrzeni ziemskiej.Żeby pójść dalej, potrzebuje czasu i pewnych rytuałów,o których mówi Księga Umarłych.Czyli jest w procesie umierania.To skomplikowane dla kultury Zachodu,ale buddyści tak właśnie pojmują umieranie,jako proces.
A jak przeczytasz,to na pewno będziesz mądrzejszy! ;-)))
pacoo 2009-11-02
Dziękuję iluminko za te wszystkie wyjaśnienia.
Teraz jak czegoś nie zrozumiem albo bedę miał problem napiszę do Ciebie jak do Przyjaciółki ,-)))
Miłęgo Dnia Święta Zmarłych.
ps.
a, Pismo Św. też czytasz , przeczytałaś... ?
nika81 2009-11-02
Piękne....cudowny klimat wprowadziłaś.....
ilumina 2009-11-02
pacoo: A proszę bardzo! Mam nadzieję,że z tą Przyjaciółką to nie chodziło Ci o gazetę...;-))))
Biblii,niestety,całej nie przeczytałam...a powinnam,z racji zawodu i wykształcenia...ha ha ha...a teraz zgaduj! ;-)))